Od kilku dni amerykańscy użytkownicy Google poszukujący informacji o hotelach, restauracjach lub barach napotykają odświeżoną stronę wyników wyszukiwania. Nad płatnymi i bezpłatnymi linkami wyświetla się moduł, który przez marketerów z Mountain View został wdzięcznie ochrzczony "Karuzelą". Jako, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że funkcja prędzej niż się tego spodziewamy zagości również w lokalnych wersjach wyszukiwarki, warto przyjrzeć się jej z bliska.
Po wpisaniu typowo hotelowego zapytania, w wyszukiwarce wyświetla się horyzontalny moduł zawierający odnośniki do obiektów najwyżej sklasyfikowanych w wynikach lokalnych. Obok dużej fotografii i nazwy hotelu, amerykański Google wyświetla informacje o ratingu i liczbie recenzji online. Po kliknięciu w wybrany obiekt, strona wyników wyszukiwania przeładowuje się, wyświetlając wyniki związane z brandem danego obiektu - stronę główną jego witryny www, wybrane podstrony oraz linki do TripAdvisora, Hotels.com, Expedii, Yelpa i Facebooka.
Jako, że Google już dziś zapowiada, że takie podejście do wyszukiwania będzie implementowane również poza Stanami, warto po raz kolejny zastanowić się nad swoją obecnością w wyszukiwarce. Karuzela Google przyczyni się z pewnością do zwiększenia ruchu po frazach brandingowych. Jednocześnie warto podkreślić po raz kolejny znaczenie opinii online oraz takich "detali" jak atrakcyjne zdjęcia obiektu w Google+!