Według jednych źródeł to już update algorytmu Panda, a według innych niezwiązane z nim działania Google. Jest jednak pewne, że w ostatnich dniach możemy zaobserwować zauważalne zmiany pozycji w wyszukiwarce. Strony dopracowane pod względem optymalizacji on-site i wartościowego contentu notują odczuwalne wzrosty kosztem konkurentów, którzy posiadają witryny internetowe niskiej jakości.
Wnikliwa analiza sytuacji pozwala zaryzykować stwierdzenie, że sposób w jaki Google ocenia strony i przypisuje im wartość zmierza w kierunku dalszego zmniejszania roli linków jako kluczowego czynnika weryfikującego jakość. Surowo karane są linki spamerskie i niepowiązane z tematyką strony.
Nadchodzi algorytm Panda - zadbaj o swoją stronę internetową
Algorytm Panda ma premiować jakość, ilość i świeżość contentu, a także jego rozwój - tracą więc strony, które nie są aktualizowane i zbudowano je w przestarzałych już technologiach. Jednocześnie witryny oparte na contencie, czyli informacyjne lub naukowe, mogą osiągnąć dobre pozycje i zwiększony ruch przy minimalnym linkowaniu lub całkowicie bez niego (sic!). Takie zyskiwanie w rankingu jest czasochłonne, jednak w szerszej perspektywie o wiele bardziej stabilne i bezpieczne.
Jakie będą długofalowe skutki tej aktualizacji dla hotelarzy?
Strony hotelowe, które zmieniają niemal wyłącznie niskiej jakości oferty pobytowe mogą odczuć spadki w wyniku działania konkurencji. Zyskiwały będą strony z aktywnie i atrakcyjnie realizowaną strategią marketingu treści, a także te, korzystające z najnowocześniejszych rozwiązań prezentacji informacji.
Konsekwencja z jaką Google rozwija algorytm Panda sprawia, że każdy hotelarz myślący poważnie o zwiększaniu liczby rezerwacji bezpośrednich przez system rezerwacji on-line musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy stać go na zaniedbanie swojej strony internetowej.
Radosław Wiliński, Profitroom SEO Specialist